- to jak Dżul ? Krótka piłka. Jedziesz czy zostajesz?
- Jadę.- oznajmiłam jej.
- to ruszaj dupę, Mateusz będzie pod domem najpóźniej za godzinę.
Chcecie wiedzieć kto to Mateusz ? To brat Kaśki, mieszkający w Zakopanym. On również bardzo mi pomógł.
Zwlokłam się z łóżka. Z szafy wyjęłam walizkę. Wypchałam ją najpotrzebniejszymi rzeczami, których wcale dużo nie miałam. Kiedy mój bagaż był już gotowy, migiem wpadłam do łazienki pod prysznic, a już po chwili ciepła woda przyjemnie parzyła moje ciało. Po skończeniu wytarłam się w śnieżnobiały ręcznik. Założyłam ubrania, które wcześniej przygotowałam. Włosy związałam w koński ogon. Przemyłam twarz zimną wodą i umyłam zęby. Rzęsy podkręciłam tuszem. Zabrałam z biurka telefon i portfel, w którym oprócz kilku żółciaków i wizytówek nie było nic. Ostatecznie przejrzałam się w lustrze. Poprawiłam włosy i ruszyłam z walizką w stronę przedpokoju. Zostawiłam ją tam, a sama wpadłam do kuchni i w dość ekspresowym tempie pochłonęłam cała miskę musli. Myjąc brudny talerz zauważyłam podjeżdżające pod blok srebrne volvo. Zabrałam swój płaszcz, czapkę, szalik i rękawice, a na nogi naciągnęłam ciepłe buty. Zamknęłam mieszkanie na trzy spusty.
Stukając kółkami od bagażu o każdy możliwy schodek zeszłam na dół. Kaśka czekała już na mnie w samochodzie. Przywitałam się z Mateuszem, a on pomógł mi zapakować moje rzeczy do bagażnika. Zajęłam miejsce na tylnym siedzeniu. Mężczyzna odpalił silnik i ruszyliśmy w podróż, dość długą. Bo przecież z Łodzi do Zakopanego trochę kilometrów było...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------no to Prolog już jest. krótki, ale w końcu to prolog. Rozdziały będą dłuższe;) I promise:D Mam nadzieję, że opowiadanie Wam się spodoba. :)
Kocham siatkówkę, taa opowieść będzie związana również z nią Czyt. Siatkarzami;D
To moje pierwsze opowiadanie;) jestem otwarta na wszelką krytkę, także śmiało:)
Rozdziały będę dodawać różnie w zależności od tego jak szkoła pozwoli;)
Enjoy:-) /Lenka: 3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz